01.10.07 PN
Wczoraj zmarł prezydent Republiki Serbskiej Milan Jelić. Zmarł na skutek zawału serca. No cóż zdarza się, nawet prezydenci czy premierzy są zwykłymi ludzmi.Korzystając z okazji przyjrzałem się przedziwnemu państwu jakim jest Bośnia i Hercegowina. Ktoś kto czyta Republika Serbska najpewniej myśli o tej Serbii z Belgradem. Otóż nie! To nie to samo.Republika Serbska i Republika Serbii to dwie różne bajki, co ciekawsze to nawet nie są dwa odmienne państwa. Świadczy to o tym że w kotle bałkańskim naprawdę wszystko jest skomplikowane.Pokrótce objaśniając: za jedynie słusznych czasów nie było z tym problemów, bo była jedna socjalistyczna Jugosławia. Po 1990 roku zaczęło dziać się źle i z Jugosławii pozostały strzępy, bo oddzieliła się od niej Słowenia, Chorwacja, Macedonia co oczywiście zaowocowało wojną. Wojna już się skończyła i w efekcie czego dawna Jugosławia składała się z Serbii i Czarnogóry nazywając się najpierw Jugosławią, od 2003 Serbią i Czarnogórą a od 5.VI.2006 tworząc dwa osobne państwa Republikę Serbii i Republikę Czarnogóry ze stolicami odpowiednio w Belgradzie i Podgoricy.No ale co z tym wszystkim wspólnego ma Bośnia i Hercegowina. Otóż to, że Państwo Bośnia i Hercegowina ze stolicą w Sarajewie składa się z dwóch części:- z Republiki Serbskiej (siedziba władz Serbskie Wschodnie Sarajewo)
- i z Federacji Bośni i Hercegowiny (siedziba władz w Sarajewie właściwym)
Żeby było zabawniej Bośnia i Hercegowina (stolica w Sarajewie) ma swojego prezydenta (kolegialnego, raz jest nim Serb, raz Bośniak a raz Chorwat) i premiera, podobnie jak Republika Serbska (Serbskie Sarajewo) i Federacja Bośni i Hercegowiny (połowa Sarajewa). Tak więc w jednym tworze politycznym mamy do czynienia z 3 prezydentami i z 3 premierami. I to właśnie jeden z tych "mniejszych" prezydentów zmarł 30.IX.
Gmatwając Republika Serbska (część składowa Bośni i Hercegowiny ze stolicą w Sarajewie) w połowie przylega granicą do Republiki Serbii. Zresztą oba twory zbytnio się nie różnią, bo zamieszkiwane są przez Serbów. Republika Serbska przez Serbów bośniackich a Republika Serbii przez Serbów właściwych.
Z kolei Federację Bośni i Hercegowiny zamieszkują bośniaccy Chorwaci i Bośniacy.
Podział ów wymyślili Amerykanie z Jimmym Carterem i Bilem Clintonem na czele skłaniając walczące strony do podpisania układu z Dayton w 1995. Od tamtego czasu mamy względny spokój i poplątaninę geograficzno-ustrojową.
Komplikując wspomnę, że do czasu rozpadu Serbii i Czarnogóry na Serbię i Czarnogórę w państwie tym też funkcjonowały trzy rządy (federalny, serbski i czarnogórski) oraz trzech prezydentów.
Myślę, że nikt z mojego wywodu nic nie zrozumiał. Ale nie szkodzi, bloga i tak piszę dla zabawy :)
Do niektórych przemawia obraz. Oto on: